(1 marca) Obchody pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęła msza św. w ich intencji w kościele pw. św. Ludwika, po której miał miejsce okolicznościowy hołd pod pomnikiem żołnierzy oddziału AK-WiN.
(1 marca) Obchody pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęła msza św. w ich intencji w kościele pw. św. Ludwika, po której miał miejsce okolicznościowy hołd pod pomnikiem żołnierzy oddziału AK-WiN. Tak do kościoła, jak i pod pomnik przybyły liczne delegacje szkół, służb i instytucji. W sposób szczególny prezentowała się klasa mundurowa z popularnego „Modrzewiaka”. Pod pomnikiem odczytano apel poległych, złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Przemówienia wygłosili Andrzej Romańczuk – starosta włodawski, o. Dariusz Cichor – przeor klasztoru oo. paulinów i kpt. Edmund Brożek. Ten ostatni – 91-letni uczestnik antykomunistycznej partyzantki – nie krył wzruszenia, dziękując uczestnikom uroczystości. Było patriotycznie i godnie.
– Ziemia Włodawska ma również takich bohaterów, którzy przelewali krew i umierali, wierząc w swoje ideały i walcząc o Polskę wolną i suwerenną. – mówił starosta A. Romańczuk. – Po zakończeniu II wojnie światowej dziesiątki tysięcy żołnierzy polskich nie złożyło jednak broni i było gotowych kontynuować walkę o wolną i niepodległą Polskę. Tworzyli oni bardzo liczną powojenną konspirację niepodległościową, będącą aż do powstania „Solidarności” najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej przemocą władzy komunistycznej. Należało do niej łącznie około pół miliona Polaków – to oni tworzyli mit i faktyczny twór, jakim byli Żołnierze Wyklęci. Polska jest winna tym bohaterom oddać hołd, choć walczyli bez szans na wygraną i bez nadziei na istnienie.
Uroczystości przygotowało włodawskie starostwo wraz z kołem Światowego Związku Żołnierzy AK we Włodawie i Stowarzyszeniem Rodzina Katyńska Włodawa.